... bo ludzie nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać...

poniedziałek, 9 lipca 2012

Zasłyszane dzisiaj rano:

10.00 . PKP. Stacja Warszawa Zachodnia. Poranny chaos związany z opóźnieniami. Wkurwieni pasażerowie, rozhisteryzowane dzieci, bezdomni, gołębie. Krzyki, piski, zacięte drzwi, "panie nie pchaj się", " który pierwszy ruszy?" i  "kierownik pociągu chuja wart, bo nic nie wie". I nagle jakby nigdy nic.. z głośników zaspany głos:

-"Uwaga, w związku z ZAKORKOWANIEM SZLAKU możliwe opóźnienia pociągów. Przepraszamy"

Ot nic, po prostu się zakorkowało. PKP dopadł szlak, pasażerów dopadł szlag.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz