Zasłyszane dzisiaj rano:
10.00 . PKP. Stacja Warszawa Zachodnia. Poranny chaos związany z opóźnieniami. Wkurwieni pasażerowie, rozhisteryzowane dzieci, bezdomni, gołębie. Krzyki, piski, zacięte drzwi, "panie nie pchaj się", " który pierwszy ruszy?" i "kierownik pociągu chuja wart, bo nic nie wie". I nagle jakby nigdy nic.. z głośników zaspany głos:
-"Uwaga, w związku z ZAKORKOWANIEM SZLAKU możliwe opóźnienia pociągów. Przepraszamy"
Ot nic, po prostu się zakorkowało. PKP dopadł szlak, pasażerów dopadł szlag.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz